Disco Noir - TDF (znowu) się w*******a z buta (Rezenzja)

Trochę spóźniona ale jest recenzja jednego z moich najbardziej wyczekiwanych albumów w 2020, a Tede zrobił też dość długą promocję która trwała od pół roku. Można też powiedzieć, że TDF ze Sir Michem tworzą kompletnie inny gatunek czyli Deep Hop Polo, i tak szczerze jest to najbardziej świeży album w tym roku i od razu wjebał się w moją topkę 2020.

Może teraz zacznijmy od numerów, jeżeli chcecie poczytać o singlach to można przeczytać w Dlaczego Czekam #1, Ja Będę Tańczył, to chyba najbardziej Disco numer na tym albumie, jeżeli słuchaliście Tańcuj (a tak btw. Kickdown i Tańcuj nie ma na płycie) to poczujecie się znajomo, i bardzo łatwo wpada w ucho. Się Liczy Hajs, można powiedzieć klasyka TDF'a rapowanie o hajsie i tym razem mówienie o próżności i przerażająco prawdziwe stwierdzenie "kto ma hajs ten ma władze" robi wrażenie, nie wiem jak ale Tede na tym tracku nie mówi nic oryginalnego ale się tego tak dobrze słucha. Sukki no i mamy najbardziej agresywny numer i najmniej muzyczny track, który opowiada o próżności kobiet (trochę mi to przypomina Mama Mija z Note2) i podobna sytuacja jak poprzednio nic oryginalnego ale tak dobre. Nie Znam Ich, czyli w sumie to krytyka tych wszystkich sztucznych raperów który zawstydzają całą scenę, i jest to chyba jeden z najbardziej chwalonych tracków na albumie. NANANANA (Dziupla 2.0) czyli chyba najgorszy numer na albumie ale nie oznacza, że jest on jest spoko, oczywiste jest nawiąznie do numeru Dziupla z albumu SKRRRT, mówi trochę o monotonności o i refren bardzo wpada w ucho "NANANANA na NWJ jest jak na dziupli wciąż". Kobiety, Wino i Śpiew i w sumie mogę tutaj wkleić to co napisałem w NANANANA tylko jest lepsze bo jest bardziej konkretne. Być Jak Wy i mamy tutaj walkę z łatkami i podobne do Nie Znam Ich o gościńce Tymka napiszę później ale mamy tutaj chyba obok Allinki najbardziej Rapowy numer. W Ten Dzień jest dobrym zamknięciem albumu oraz poza tym naprawdę dobry alum.

Trzeba też zaznaczyć jak dobrą robotę wykonał Sir Mich, nadal udowadnia, że jest w czołówce polskich producentów, można wiele mówić o albumach Tedego i jest wiele ludzi którzy nie przepadają ale według mnie od kiedy Tede pracuje ze Sir Michem to każdy album jest świetne wyprodukowany. Pod względem bitów najlepsze numery to: Allinka, Sukki, Nie Znam Ich i Tylko Palmy. Jeszcze trzeba powiedzieć o Featuringach, które są dość specyficzny bo żaden artysta (Planbe, Tymek, Seta) nie ma własnej zwrotki, Tymek i Planbe mają tylko dwa słowa a Seta śpiewa razem z TDF'em refren, kiedy pierwszy raz to słuchałem to myślałem, że coś przegapiłem, i rozumiem tutaj koncepcje ale jednak trochę szkoda, że taki Planbe nie mógł się wykazać.

Podsumowując, album ten to naprawdę dobry i Tede znowu się wpierdala z buta w rapgrę i pokazuje, że pomimo 30 lat na scenie TDF nadal jest świeży i mam jedno pytanie, co będzie dalej, czy Tede będzie dalej szedł w Deep Hop Polo czy znowu wymyśli siebie na nowo, cóż posostaje nam czekać a my zostajemy z naprawdę świetnym albumem jednym z najlepszych tego roku.  


/rapnazajawie/filmix/2020/